Kurier Południowy - listopad 2007 |
Tak wiele można zrobić Autor: Adam Braciszewski Śmierć 14-letniej Ilonki, w ubiegłym roku zamordowanej przez kolegę ze szkoły wstrząsnęła lokalną społecznością. „Czy po roku czasu przypomnimy sobie zdarzenie i zapalimy świeczkę na przystanku? Czy może więcej, a może duużo więcej, a może duuużo, duuużo więcej? Pytanie, co możemy zrobić?” - pisano na jednej z lokalnych stron internetowych. Po roku możemy powiedzieć, że udało się zrobić dużo więcej - zaktywizować lokalne środowisko i wyremontować pomieszczenie w siedzibie OSP w Jeziórku - na potrzeby świetlicy dla dzieci i młodzieży. W niedzielę, 28 października odbyła się uroczystość przekazania do użytku wyremontowanej świetlicy w Jeziórku, którą poprowadzi Stowarzyszenie Przymierze Rodzin z Warszawy. - Punktem zwrotnym była śmierć Ilonki - mówi Witold Rygiel ze stowarzyszenia Ustanów. - To tragiczne zdarzenie zmobilizowało nas do działania. Zawiązaliśmy stowarzyszenie i zorganizowaliśmy piknik, z którego dochód przeznaczyliśmy na remont świetlicy. Zwróciliśmy się też o pomoc do pana wójta, wsparło nas także Przymierze Rodzin i Stowarzyszenie TU z Zalesia Górnego. - Planujemy zajęcia terapeutyczne, zajęcia z logopedą, naukę języka angielskiego, będziemy pomagać w odrabianiu lekcji, staramy się także zorganizować zajęcia sportowe, kurs karate - wylicza Iza Ratajczak, kierownik świetlicy. - W ciągu dnia odwiedza nas około 20-30 dzieci. Świetlica działa od 2001, początkowo podlegała Towarzystwu Przyjaciół Dzieci, później przejęła nas gmina, dzięki której przetrwaliśmy - opowiada Ratajczak. - Gdy zainteresowało się nami stowarzyszenie, w remont świetlicy zaangażowało się wiele osób, dzięki którym dziś możemy cieszyć się tym obiektem. Przedszkole obok świetlicyRazem ze świetlicą będzie funkcjonować w Jeziórku przedszkole - w ramach akcji projektu "Mazowieckie Małe Przedszkola", realizowanego przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki - zwycięzcę konkursu MEN dotyczącego tworzenia alternatywnych form edukacji przedszkolnej na wsi - wspólnie z Federacją Inicjatyw Oświatowych oraz trzema partnerami regionalnymi, do których zalicza się Stowarzyszenie Rodziców „TU” z Zalesia Górnego. - Szukałam miejsca by w okolicy takie przedszkole założyć - powiedziała Monika Ebert ze stowarzyszenia TU. - Okazało się, że jedyna sala jaka nadaje się do potrzeb przedszkola jest użytkowana przez świetlice. Powstał więc pomysł by wyremontować jeszcze jedno, dużo większe pomieszczenie i przystosować je dla przedszkolaków. Jest to pierwsza taka inicjatywa z udziałem społeczności lokalnej, mam nadzieję, że nie ostatnia. Na terenie naszej gminy jest dużo obiektów, które mogłyby w przyszłości służyć nam wszystkim - powiedział wójt Sylwester Puchała i podziękował wszystkim zaangażowanym w remont świetlicy w Jeziórku. Jako prezent podarował drukarkę. Prażmów zawstydził PiasecznoPodczas uroczystości kilkakrotnie wspomniano o Ilonce zamordowanej przez kolegę ze szkoły, który przez jakiś czas był pod opieką świetlicy w Zalesiu Górnym. Niestety, kilka lat temu świetlica została zlikwidowana. - Być może do tego nieszczęścia by nie doszło, gdyby dzieci, które mają problemy psychologiczne otrzymały wsparcie - powiedziała Agnieszka Gutkowska ze Stowarzyszenia Ustanów. - Gmina Prażmów nie jest bogata, jej budżet wynosi zaledwie 17,5 mln złotych, a mimo wszystko znalazła pieniądze, żeby wesprzeć nasze działania. Tym bardziej należą jej się podziękowania i słowa uznania za zrozumienie potrzeb lokalnego środowiska. - Robię wszystko i walczę jak lwica, by Zalesie Górne też wkrótce miało swoją świetlicę - zapowiedziała radna gminy Piaseczno, Jolanta Małgorzata Roszkiewicz. Mamy nadzieję, że Zalesie Górne doczeka się wreszcie świetlicy, bo dziś władze miasta i gminy powinny czuć się zawstydzone postawą władz Prażmowa, które dysponując nieporównywalnie mniejszymi możliwościami budżetowymi wspierają aktywność lokalnego środowiska i pomagają w realizacji społecznych inicjatyw. Razem możemy więcej- Do listy stowarzyszeń, które przyczyniły się do powstania Małego Przedszkola chciałam dołożyć Stowarzyszenie Wsi Lipiny - wieś pod Mińskiem Mazowieckim, która trzy lata temu wywalczyła sobie swoją małą szkołę - powiedziała Alina Bałdyga-Kozińska, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych . - Następnie korzystając ze środków unijnych stowarzyszenie zaczęło zakładać małe przedszkola na Mazowszu. Założyło już 30 przedszkoli na terenie Województwa Mazowieckiego i części Województwa Świętokrzyskiego. Państwa małe przedszkole w Jeziórku do 31 marca będzie funkcjonowało, prowadzone przez stowarzyszenie z Zalesia Górnego. Liczymy na to, że do tego czasu rodzice z Jeziórka powołają własne stowarzyszenie i przejmą opiekę nad tym przedszkolem. Takich przedszkoli w Polsce potrzeba bardzo wiele. Wczoraj była 10 rocznica wybudowania szkoły na Ursynowie przez Stowarzyszenia Przymierza Rodzin. To pokazuje, jak wiele w tym kraju mogą zrobić zwyczajni ludzie, którzy postanawiają wspólnie działać dla dobra swoich dzieci i rodzin, dobra wspólnego i dobra Polski - mówiła Bałdyga-Kozińska. - Przekazuję ten szyld „Małe Przedszkole w Jeziórku” z nadzieją, że dzięki wam w okolicy będą powstawały kolejne takie małe przedszkola. Potrzebne jest nam 25 tys. małych przedszkoli - jeśli każde z przedszkoli założy kilka innych to ten cel zrealizujemy, dzięki wykorzystaniu środków unijnych - bo stoimy przed ogromną szansą, którą powinniśmy wykorzystać. Po części oficjalnej uroczystości nie zabrakło słodkiego poczęstunku i atrakcji dla najmłodszych, którym cukierki dosłownie spadały z nieba. Kilku motolotniarzy szybowało ponad dachem świetlicy i rozrzucało cukierki, celując wprost w roześmianą gromadkę dzieciaków. Zabawa była znakomita, a „cukierki z nieba” ponoć smakowały wybornie.
|