Projekt NMMP był współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Kapitał Ludzki Unia Europejska
Projekt MMP został sfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach SPO RZL.
Unia Europejska
Grupa różnowiekowa - przymus czy najlepszy wybór?
ikona metodyka

Kategoria:
Autorka:

 

Pracuję w przedszkolu, które od 1992 roku prowadzi grupy różnowiekowe. Przebywają w nich razem dzieci od trzeciego do siódmego (a nawet dziesiątego) roku życia. Grupy takie bardziej przypominają rodzinę, czy naturalną grupę przyjacielską, z którą spotyka się dziecko w życiu, niż tak zwaną normalną grupę przedszkolną. Dzieci w naturalny sposób włączają się w życie grupy, zgodnie z własnymi możliwościami. Starsi przewodzą i organizują, ale także pomagają młodszym. Ci mniejsi przyglądają się, czasem przeszkadzają, ale też uczą się od starszych i znajdują swoje własne miejsce na zabawę. Każdy ma szansę przejść w grupie wszystkie pozycje i role społeczne, od dziecka najmłodszego do najstarszego.

Struktura grupy „wymusza", aby nauczyciel traktował każdego w sposób indywidualny, odnosząc się do jego rzeczywistego poziomu funkcjonowania, a nie wieku życia. Zajęcia wynikające z programu są organizowane w sposób zindywidualizowany lub na zasadzie grup zainteresowań, bardzo rzadko można zastosować pracę jednym frontem (i całe szczęście). Nie znamy w zasadzie problemu adaptacji dzieci nowych, ponieważ jest ich zalewie kilkoro w każdej z grup, a rodzice mogą być z nimi jak długo zechcą. Zadaję sobie pytanie: czy grupa różnowiekowa to najlepszy wybór? Spróbuję zanalizować wszystkie za i przeciw. Grupa to „pewna liczba jednostek (także różnorodnych) tworzących wyraźną całość; ludzie połączeni jakąś więzią (np. społeczną, także wspólną pracą, zainteresowaniami), wspólnie wykonujący określone zadania".

Więź z nauczycielem i miejscem

W naszym przedszkolu (realizującym program autorski) staramy się, aby grupa nie była tylko formalną strukturą organizacyjną. Najważniejsze jest, że prowadzają te same nauczycielki, zawsze w tej samej sali. To do nich przychodzą nowe dzieci i od nich odchodzą dzieci najstarsze. Sale są zagospodarowane zgodnie z preferencjami nauczycielek prowadzących grupę i nie mają atrybutu tymczasowości. Powoli stają się drugim domem, miłym i przytulnym miejscem, w którym chce się po prostu być i pracować. Świadomie budowana jest więź z nauczycielkami prowadzącymi grupę i z miejscem, w którym codziennie przebywa przedszkolak. Dziecko wie, że po wakacjach wróci do tej samej sali, do tych samych nauczycielek, które powoli stają się bliskimi „ciociami". Dzięki temu nie powstaje u niego poczucie lęku i niepewności.

Działania grupy

Drugą ważną cechą grupy, którą świadomie pielęgnujemy, jest jej zadaniowy charakter. W przedszkolu robimy różne ciekawe i potrzebne rzeczy. Staramy się, aby czynności miały swój sens, np. jeśli rysujemy obrazki to szykujemy blok urodzinowy dla Karola; jeśli nawlekamy jarzębinę, to robimy korale dla mamy; „zerówkowicze" poznają litery, ponieważ przygotowują się do szkoły.

Często, aby osiągnąć określony cel, np. zasianie roślin na grządkach, potrzebny jest wspólny wysiłek wszystkich dzieci i nauczycielek w grupie. Ważne jest dla nas unikanie indywidualnych prezentacji w czasie zajęć z dziećmi: w zajęciach plastycznych, muzycznych, w „zerówce” itd. Dbamy o to, aby włączyć dzieci w działania grupy. Pozwala to dzieciom odczuć, jak grupa je wspiera oraz jak każde z nich wzbogaca grupę tym, co samo do niej wnosi. Taki sposób postępowania umożliwia rozwijanie więzi i współpracy oraz złagodzenie rywalizacji. Stanowi to podstawę budowania wewnętrznej motywacji i niezależności od opinii zewnętrznej. Powstałe w ten sposób bezpieczeństwo budzi w dzieciach ufność, ta zaś jest podstawą przyszłej życzliwości, odwagi i nie hamowanej, naturalnej ciekawości świata.

Pozycja w grupie

W czasie dorastania dziecko może doświadczyć różnych pozycji w grupie. Gdy przychodzi do przedszkola zajmuje pozycję „nowicjusza", dziecka najmłodszego. Jest w pobliżu nauczycielki, często przygląda się tylko zabawom innych i powolutku może zapoznać się z panującymi w grupie zwyczajami. Dzieci starsze (choćby stażem przedszkolnym) są wyrozumiałe dla „zagubienia" malucha, zdają sobie sprawę z jego tęsknoty za mamą, chętnie pomagają i wspierają najmłodsze dzieci. Dzieci „średnie" niosą w sobie zwyczaje grupowe, dobrze orientują się w otoczeniu, mogą coraz swobodniej poruszać się po całym terenie przedszkola, organizują wspaniałe zabawy (typowe dla wieku czterech, pięciu lat). Zdobywają coraz więcej umiejętności, którymi chętnie i z dumą dzielą się z młodszymi dziećmi. Uważnie przyglądają się też „zerówkowiczom", ucząc się od nich wielu nowych rzeczy. Są jakby centrum życia grupy, właśnie w tym okresie najpiękniej przejawia się ich dziecięca fantazja. Pozycja dzieci najstarszych jest z uwagą podkreślana przez nauczycielkę. To one są często pomocnikami dorosłych. Mają najwięcej przywilejów, ale i najwięcej obowiązków. Są wzorami dla innych dzieci, dlatego bardzo starają się sprostać swojej roli. Ułatwia to sytuacja kontaktu z dziećmi najmłodszymi, nawet mało sprawny „zerówkowicz" umie coś więcej niż maluch. Może dzięki temu przeżyć sukces i mieć poczucie sprawczości, wiedzy, umiejętności, którymi chętnie dzieli się z innymi.

Zmiana pozycji w grupie pozwala dziecku doznawać troski, rozwijać troskliwość i tolerancję wobec słabszych, kształtować zdolność do powściągania własnych reakcji i inne społeczne umiejętności. Dziecko pracuje nad zharmonizowaniem swojej woli z wolą otoczenia. Wraz z wiekiem i zmianą pozycji w grupie dzieci przeżywają zmiany przywilejów i obowiązków. Jest to naturalny proces związany z dorastaniem dziecka, jego odpowiedzialnością i samodzielnością. Doznawanie opieki ogranicza jednocześnie swobodę, zwiększenie swobody pociąga za sobą odpowiedzialność i trud.

Różnice psychofizyczne

W grupie spotykamy dzieci różniące się możliwościami psychofizycznymi, dzięki temu istotną wartością staje się różnorodność, a nie podobieństwo. Trudno porównać pracę trzylatka z pracą sześciolatka. Dzięki temu naturalne staje się jakościowe charakteryzowanie zjawisk przez wychowawcę. Nie oceniamy, lecz opisujemy pracę dziecka np. „namalowałaś kolorowy dom na całą kartkę, z komina unosi się dużo czarnego dymu", zamiast „O! Jaki śliczny obrazek".

Gdy wychowawca pokazuje dziecku świat w ten sposób, może ono w przyszłości budować własne, samodzielne sądy, w oparciu o rzeczowe informacje.W grupie różnowiekowej dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych znajdują najlepsze warunki adaptacji i rozwoju. Zawsze jest ktoś kto umie coś lepiej, ale również ktoś kto jeszcze tego nie potrafi. Zawsze można znaleźć kogoś bawiącego się na podobnym poziomie. Unika się w ten sposób efektu powolnego „wypadania" dziecka o specjalnych potrzebach edukacyjnych z grupy, która jako całość rozwija się znacznie szybciej od niego.

Organizacja pracy „zerówki"

Zajęcia „zerówki" odbywają się w przeważającej większości w grupie, w czasie zabaw innych dzieci. Uczy to dzieci najstarsze koncentracji uwagi na osobie dorosłej i zadaniach, a dzieci młodsze zabawy tak organizowanej, by nie przeszkadzać „zerówkowiczom". Dla nauczyciela to potężne wyzwanie organizacyjne, dlatego łatwiej jest pracować, gdy w tym czasie (około jednej godziny) może pomóc druga osoba np. rodzic, wolontariusz, pani woźna. Dzieci młodsze z uwagą i pewną zazdrością przyglądają się zajęciom „zerówkowiczów", motywuje to je do dorastania. Moment rozpoczęcia nauki, staje się długo oczekiwanym przywilejem.

Minusy

Przyznam się, że nie potrafię ich znaleźć. Nie wyobrażam sobie pracy w grupie homogenicznej wiekowo. Ciekawe jest, że to co jest koniecznością w małym przedszkolu wiejskim, wydaje się jednym z najbardziej korzystnych rozwiązań organizacyjnych dla rozwoju dzieci.

Do pobrania

ikona pobierz - załącznikGrupa różnowiekowa - przymus czy najlepszy wybór? (PDF - 60 KB)

Artykuł udostępniony dzięki życzliwości Towarzystwa Rozwoju Inicjatyw Oświatowych.

 

Do góry   Wstecz

 
© Treść 2007-2011 Federacja Inicjatyw Oświatowych :: Wykonanie: MASK :: Strona oparta na Joomla!